Komentarze: 0
"pomijajac te zarciki przesmieszne maciej, to dostrzeglam ze po dluzszym przebywaniu z toba mam pozniej problemy z funkcjonowaniem w codziennosci bo chwialmi mi ciebie brakuje. a to mi sie z nikim nie zdarzalo. dltego pozwolilam sobie na taka wylewnosc". mile. a jakze. z tym ze coraz bardziej gryzie mnie sumienie.
tu napisze sobie pewne postanowienie i niezaleznie od tego iedy tu nastepny raz zajrze, zobacze czy cos z tego spelnilem. najwyzszy czas ogarnac sie. ze szkola, z klamaniem. niczego w zyciu staram sie nie zalowac jednak tych akcji ktore odjebalem w zeszlym roku jak najbardziej. nie moge zyc w obrebie klamstwa. jedno niewinne rodzi kolejne, to kolejne i to sie coraz bardziej nawarstwia. tworzy sie zamkniete kolo z ktorego bardzo trudno wyjsc. ja teraz wrecz boje sie z tego wyjsc. nie wiem jak zareaguja na to najblizsze mi osoby, ktore (jakkolkwiek by smiesznie to zabrzmialo) po prostu kocham. i doslownie i w przenosni. bedzie co ma byc ?? innego wyjscia po prostu nie ma. jednak jeszcze sie z tym wstrzymam. przynajmniej do stycznia. jednak jesli wczesniej sie to wyda to bede skreslony w ich oczach. a wtedy nie wiem co bedzie. uciekne stad. jestem bardzo dobrym materialem na ksiazke. czasem mysle azeby zaczac ja pisac tak na luzie:)