lis 10 2003

big up


Komentarze: 0

w piatek bylem w lodzi na widzew-legia. sajgon byl przeokropny. lecialy w nas kamienie, bryly chodnikowe, race, petardy, policja strzelala z tych swoich broni, ochrona dawala gazem lzawiacym.........drugi raz tam bylem i chyba juz ostatni............rowniez w piatek jak czekalem na autobus w centrum podszedl do kolegi typ z klamka i przystawil mu ja do glowy. kazal wejsc do bagaznika. ucieklismy. to wszystko jakby w filmie..........ale lubie adrenaline, tyle powiem. poza tym to wrocilem z klubu wlasnie. nie lubie klubów, kiedys chodzilem czesto, teraz prym wiodą tzw. domówki. źle sie dzieje. odmowilismy nawet koncert, zespol jest jakby zawieszony. mozliwosci sa wielkie, ludzie patrza zawistnie i zazdrosnie a my nie potrafimy razem tych mozliwosci wykorzystac. nie ma tematow, nie ma tego czegos co napedza. jesien na calego, ale jakos sobie radze......w srode sie szykuje niemily wieczor........... bede mial audycje w radiu od przyszlego tygodnia...............coraz czesciej widze przemoc....krew........siedzialem sobie ostatnio gdzies i przygladalem sie na cycki pewnej dziewczyny.............potrzeba drugiej osoby, nie tylko cyckow...

wiedzacyocochodzi : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz