mar 01 2005

Bez tytułu


Komentarze: 1

zyje. zauwazylem ze wracam tu tylko wtedy gdy chce napisac jakies smety.

kilka dni temu przezylem pewna metamorfoze. jest lepiej.

ale jest i cos co mnie przybilo: najgorsze uczucie jakie moze mnie spotkac to pewne stwierdzenie: "to moglem byc ja". i zanosi sie na to.

zycie uczy mnie samodzielnosci. robie sie coraz wiekszym indywidualista.

wiedzacyocochodzi : :
02 marca 2005, 01:51
ja juz dawno jestem devoted indiwidualistya (co nie umie pisac). ale wiesz co , ci powiem ? cos bardzo madrego ! \"Life \'s a bitch and then you die.\" Patrz jak filozofuje madrze co nie ? A o milosci i takich duperalach to trzeba to miec w dupie , juz prawie 19 lat ! jestem sama jak palec i nadal bede wiec chuj i tyle . Leb mnie boli wlasnie wrocilam z szkoly i zaras do zydka do pracy . wiem ze nie ma sensu to co napisalam ale jak byc mnie znal to byc wiedzial ze ja nie mam sensu ;p pozdrawiam .

Dodaj komentarz